ProśbaNim spoconymi ulicami przyjdzie sen
nim nocne mary zacznš tynk z sufitu łupać czy też przyjemniej znacznie księżyc będzie lśnić i gwiezdny chaos z kochankami zacznie gruchać Nim poschną kwiaty niekochane przez zły los nim życie skrzyknie z sercem się i powie - stójmy! to jeszcze trochę w nas zostało marzeń więc może sie troszeczkę poszanujmy Nim nas głupota już do końca spęta w sieć ostatniej szansy przed inwazją nie zmarnujmy nie chodzi tylko o to żeby dumnie brzmieć więc może się troszeczkę poszanujmy Nim podłożymy tę ostatnią już ze świń i intrygami komuś życie zaplączemy nim już pomysłów nam zabraknie do drwin to zastanówmy sie przez chwilę jak żyjemy Nim sie ostatnie serce zmieni w głaz ostatnia dusza spłynie łzą to nie plujmy i póki jeszcze trochę w nas zostało Boga to się troszeczkę poszanujmy Nim nas głupota już do końca spęta w sieć ostatnie szansy przed inwazją nie zmarnujmy nim nas ostatni Anioł Stróż opuści gdzieś to się troszeczkę poszanujmy... |