Wojtek Gęsicki - mieszka w Ciechanowie, urodził się w Makowie Mazowieckim. Bard, kompozytor, autor tekstów, konferansjer, wykonawca. Od 1991 roku członek Związku Autorów i Kompozytorów Polskich ZAKR. Wojtek - bard, który tak jak my wszyscy, wychodząc na ulicę pragnie spotkać drugiego człowieka. Z wielkim wyczuciem artystycznym nawiązującym do najlepszych tradycji polskiej estrady i kabaretu, rozmawia na swoich koncertach ze słuchaczami, sprawiając, że to co wydawało się być nieprzyswajalne, staje się przyjemne, mądre, melodyjne, że można tego słuchać, a nawet można to śpiewać i tańczyć. Piosenka literacka zrodzona z westchnień i marzeń, staje się nam bliska przez lekki, zwiewny przekaz, przez swoje ciepło i wyszukaną prostotę. Odwieczny dylemat "mieć, czy być" przestaje być problemem, gdy wsłuchamy się w strofy wierszy i wersy piosenek prezentowanych przez Wojtka. Jego twórczość rozstrzyga ten problem jednoznacznie: BYĆ!! Trzeba być, być i marzyć, bo to z marzeń rodzi się przyzwoitość, z marzeń powstaje jedność serc, chmury malują niebo pastelami, a wiatr zaplata warkocze drzewom. Dlatego jak mantrę powtarza nam na swoich koncertach: pielęgnujmy w sobie duszę dziecka z jego wielobarwnością postrzegania świata... Wojtek Gęsicki - poeta, bezustannie szukający człowieka w człowieku!!! - Jacek Goryński Mało kto wnosi na scenę tyle ciepła, co Wojtek Gęsicki. W czasach drapieżnej muzyki, literatury i rzeczywistości, jego pojawienie się na estradzie z piosenkami, które śpiewa powoduje, że przez moment przenosimy się w świat nam bliski i przyjazny. Polecam. - Krzysztof Daukszewicz To było wiele wcieleń temu: Wojtek Gęsicki był wówczas najmłodszym i najmniejszym pastuszkiem. Grał na gęślikach, fujarce, wierzbowej korze, liściu brzozowym i źdźble trawy. Bydlątka oczarowane skupiały się przy grającym Gęsickim i nie miały zamiaru wchodzić w szkodę. Zachowywały się jak wycieczka szkolna z Ciaputkowa w McDonald'sie. Sytuacja, zaprawdę powiadam Wam, była jak z Chełmońskiego, a oczarowane ptactwo zwalniało nad grającym Gęsickim. Minęło wiele wcieleń i Stwórca zatęsknił za prostym, jasnym przekazem; chciał znów zobaczyc zasłuchane bydlątka i zwalniające ptactwo. - Teraz będziesz już duży - powiedział stwarzając Wojtka - właściwie powinieneś grać na kontrabasie poziomym, bo każda gitara będzie dla Ciebie za mała, ale jakżeś sie uparł, to masz Chłopaku. I Wojtek gra. Słucham go od lat i bardzo Wam polecam - Piotr Bałtroczyk WAŻNIEJSZE NAGRODY I TROFEA
MEDIALNIE
|